Kolejny przykład przymusu z turnieju 2013-09-16 (rozdanie 12):
♠ 875 ♥ AQ854 ♦ 65 ♣ A43 ♠ AKT ♥ KJ2 ♦ AKQ9 ♣ KT6
Rozgrywamy 7NT po wiście ♣7.
RHO dokłada damę do małego trefla ze stołu.
Bijemy królem i gramy ♥K, obaj przeciwnicy dołożyli, więc liczymy lewy: 2 pikowe, 5 kierowych, 3 karowe i 2 treflowe. Trzynastą lewę może dać kolor karowy (JTx), treflowy (QJ sec) lub pikowy.
Sprawdzamy kara – obaj przeciwnicy dołożyli trzy razy, niestety walet nie spadł (ze stołu dokładamy pika). Teraz gramy małego trefla do asa, ale walet się nie pojawił. Jednak uzyskaliśmy cenną informację, pozwalającą uznać kontrakt za prawie pewny. Otóż RHO nie ma więcej trefli – dołożył ♠2.
Po ujawnieniu się sześciu trefli u LHO możemy przyjąć całkiem sensowne założenie, że ostatnie karo jest z prawej strony, co daje pewność wzięcia trzynastej lewy.
Powstała następująca końcówka:
♠ 87 ♥ AQ85 ♦ ♣ 4 ♠ ??? ♠ ??? ♥ ♥ ??? ♦ ♦ J ♣ Jxxx ♣ ♠ AKT ♥ J2 ♦ 9 ♣ T
Zgrywamy trzy kiery, doprowadzając do czterokartowej końcówki:
♠ 87 ♥ 5 ♦ ♣ 4 ♠ ??? ♠ ??? ♥ ♥ ♦ ♦ J ♣ J ♣ ♠ AKT ♥ ♦ 9 ♣
w której, po zagraniu ostatniego kiera, przeciwnicy, chcąc utrzymać walety w karach i treflach mogą zostawić tylko po dwa piki.
Tym razem trzech rozgrywających stanęło na wysokości zadania.
Marek Wojciechowski