Turniej 2013-10-07

Przymus podwójny

                 KQJ1063
                 A765
                 42
                 A

                 A5
                 KJ42
                 A86
                 KQ63

Licytacja:

S                     W                   N                     E

1NT               pas               2                 pas

2                pas                3                pas

4                pas                4NT               pas

5                pas                6                ktr

6NT

5 to trzy wartości z pięciu na uzgodnionych kierach. Co mogło skłonić E do kontry? Niewątpliwie renons kier, więc wynosimy w 6NT i przystępujemy do rozgrywki po wiście J.

12 lew mamy z góry ale istnieją duże szanse na nadróbkę. W licytacji ujawniło się zatrzymanie kierowe w ręce W, wystarczy aby E miał co najmniej pięć trefli aby zaszły warunki do najprostszej odmiany przymusu podwójnego. Groźbą podwójną będzie blotka karo w ręce S. (Warunkiem koniecznym zajścia tej odmiany przymusu jest posiadanie komunikacji tym kolorem – stąd wniosek, że wist karowy uniemożliwia wzięcie nadróbki.)

Po zgraniu dwóch kierów, trzech trefli (warunek konieczny) i pięciu pików powstanie końcówka:

                 3
                 7
                 4
                
                         
    Q                     
    ??                    ??
                          8
                
                
                 A8
                 6

Zagranie ostatniego pika zmusza E do pozbycia się kara (z ręki S wyrzucamy niepotrzebnego trefla) i W jest bezradny.

Uwaga praktyczna: podczas rozgrywki nie musimy się interesować kolorem karowym – wystarczy liczyć dokładane kiery i trefle. Oczywiście zatrzymanie karowe może się znajdować tylko w jednej ręce – wówczas mamy w istocie do czynienia z przymusem pojedynczym, co nie ma żadnego wpływu na rozgrywkę.

Jak rozpoznać rozdanie, w którym może zajść opisana wyżej odmiana przymusu podwójnego? Jest to stosunkowo proste jeśli się opanuje jego mechanizm:

– mamy (na ogół długi) kolor, którego ostatnia karta będzie tzw. kartą prowadzącą

– jeden przeciwnik posiada zatrzymanie w jednym kolorze a drugi w innym (karty wygrywające w tych kolorach musimy zgrać zanim zagramy kartę prowadzącą)

– czwarty kolor musi mieć własną komunikację (kolor groźby podwójnej)

– nie musimy obserwować koloru groźby podwójnej.

Dzięki przymusowi zyskujemy (na ogół) jedną lewę w sytuacji kiedy mamy do wzięcia o jedną lewę mniej niż kart w ręce. Na przykład, grając 3NT mamy 8 lew i szansę na przymus. Musimy doprowadzić do sytuacji kiedy pozostanie nam 9 kart, więc wcześniej musimy dokonać redukcji (oddać przeciwnikom) czterech lew.

Istnieją odmiany przymusów, w których nie wszystko jest tak proste (np. można zyskać więcej niż jedną lewę lub nie jest konieczna redukcja – np. rozdanie 3. z turnieju 2013-09-30), ale to już inna bajka 😀

Marek Wojciechowski

Komentarze | Comments

komentarze | comments